
Wśród słodyczy reklamowych za najlepszą przekąskę uchodzą ciastka.
Można się zdziwić, jak bogata jest oferta w tej kategorii. W trosce o
żołądki naszych kontrahentów podczas zbyt długiej konferencji mamy
możliwość zaserwować im ciasteczka reklamowe w opakowaniach z reklamą
firmy. Z pewnością zainteresowani docenią tego rodzaju gest, docenią
także pomysł.
W zależności od naszych własnych upodobań, a
może nawet profilu działalności, wśród ciastek, które oferują nam spece
od marketingu, znajdują się zarówno słone przekąski jak i energetyczne
batony Muesli. Oferta jednak zaczyna się od klasyków ciastkarskich:
wafelków, rurek, keksów.
Ciastka reklamowe pakowane są w
pojedynczo, w reklamowe opakowania. Opakowania, na których znajdzie się
nasz pomysł są drukowane w pełnych kolorach – znajduje się tu miejsce na
logo firmy lub tło oraz nazwę. Opakowania mogą być proste i sugestywne
(np. białe tło i logo), a mogą być niepozorne, przypominające setki
opakowań wafelków, jednak z naszymi informacjami. Same wafelki
produkowane są przez cenione firmy ciastkarskie. Dostępne są w smakach:
miodowym, korzennym, waniliowym i cytrynowym.
Do
pożywniejszych przekąsek reklamowych należą zdecydowanie ciastka
hanuta, czyli wafle przekładane masą czekoladową. Ciastka zbożowe oraz
małe, choć odżywcze batoniki Muesli. Choć słone, przekąski takie jak
orzeszki czy precelki, także uchodzą za słodycze reklamowe.
W kategoriach ciastek znajdziemy także krakersy, nugaty, różnego
rodzaje bakalie i mixy studenckie (np. migdały w czekoladzie), ale także
klasyczne pozycje – odżywcze ciastka z kawałkami czekolady i ciastka
sandwiche.
W kategorii ciasteczek pojawia się jeszcze jeden,
może nieco inny gatunek ciastek. To malutkie ciasteczka, przekąski w
małych opakowaniach. Płaskie ciasteczka korzenne lub lukrowany,
pojedynczy pierniczek, skromny wafelek. Tego rodzaju smakołyki reklamowe
spełniają inne funkcje. Głównie odnajdują zastosowanie w hotelach,
restauracjach oraz kawiarniach jako mały, reklamowy smakołyk, który
pasuje absolutnie wszędzie. Tą subtelną, a nawet pożądaną reklamę,
zostawia się na ręcznikach hotelowych, dodaje do kawy czy kładzie na
serwetki.
Dodaj komentarz